wtorek, 25 lutego 2014

Imprezowy dziesięciobój

Latem 2012 roku agencja eventowa Events4all.pl nawiązała stałą współprace z obecną w wielu krajach europy siecią Decathlon. Nasza firma zajmuje się kompleksową organizacją uroczystych otwarć salonów i związanych z nimi „Dni sportu”. Dotąd otworzyliśmy dwa Decathlony w Szczecinie i po jednym w Białymstoku, Rumi, Mikołowie i Płocku.

Gdy niezawodny bus dowozi nas na miejsce dzielimy się na dwie ekipy. W mig staje nasza mobilna scena, która za kilka godzin znajdzie się w centrum wydarzeń. W tym samym czasie „żeńska” część drużyny produkuje kolorowe girlandy z balonów. Dziewczyny osiągają przy tym zawrotne tempo metra girlandy w dwanaście minut.

W czasie gdy testujemy nasz zestaw nagłośnieniowy, Stefan - odpowiedzialny za oprawę wizualną imprez - wyostrza obiektywy i zawiesza na półkach ekrany. Dzięki kilkumetrowemu ramieniu, na którym wisi kamera i systemowi monitorów, całe wydarzenie jest doskonale widoczne nawet w odległych zakątkach marketu. Gdzieś z boku już rozgrzewa się jeden z naszych profesjonalnych konferansjerów.

Po uroczystym przecięciu wstęgi imprezę uświetniają programy przygotowane przez lokalne kluby i organizacje sportowe. Były więc pokazy rugby, capoeiry, zumby czy... ping-ponga. Po przemówieniach krajowych i zagranicznych dyrektorów, kierownika sklepu i zaproszonych gości wybucha konfetti i wszyscy udają się do suto zastawionych stołów. To jednak dopiero początek atrakcji...

Weekend po otwarciu przeznaczony jest na „Dni sportu”. Klienci mogą nas spotkać w najszerszej alejce sklepu, gdzie przez dwa dni, wykorzystując sprzęt dostępny na półkach salonu, organizujemy zabawy dla każdego. Wspólnie bawią się całe rodziny, tocząc boje w konkurencjach indywidualnych i drużynowych. Turniej tenisa stołowego, slalomy z piłkami i na hulajnogach, boks, aerobik, łowienie rybek - to tylko kilka spośród wielu wyzwań, jakie stawiamy przed klientami nowo otwartych salonów Decathlon. Oczywiście największe emocje wzbudza pokaz męskiej siły. Panowie konkurują w wyciskaniu na klatę i biceps. Podczas zawodów strongman rywalizacji przygląda się cały sklep – klienci, sprzedawcy i ochrona.

Każdy, kto zaangażuje się w przygotowane przez nas konkurencje sportowe, może liczyć na drobny upominek z logiem Decathlon. Zwycięzcy stają na niebieskim podium oraz otrzymują atrakcyjne nagrody rzeczowe i drukowane na miejscu dyplomy ze zdjęciem.


Warto więc odwiedzać nowe salony Decathlon i szukać naszych animatorów pomiędzy uginającymi się od piłek półkami.  

Po więcej zdjęć zapraszamy do galerii!

środa, 19 lutego 2014

Od zera do bohatera




Suzuki Samurai – choć jego produkcja zakończyła się w 2003 roku, do dziś uznawany jest za jeden z najlepszych samochodów terenowych w historii. Wszystko dzięki jego niewielkim rozmiarom i wadze. Autko doskonale sprawdza się w lesie i na otwartym terenie. Jest chętnie wykorzystywane do polowania na jelenie – świetnie przeciska się między drzewami w pogoni za zranioną zwierzyną. Krótko mówiąc – mały, ale wariat.

Nasz wariat przyjechał do Pabianic na lawecie aż z Zakopanego. Kawał blachy był właściwie dodatkiem do nowych opon i felg. Całość kosztowała 2000 złotych. Zaczęła się roczna przygoda, której efekty są imponujące...





Dzielny japoński wojownik dostał nowe resory i w takim stanie przejeździł całe lato. Dotarł nawet w Bieszczady – dalej w Polsce z okolic Łodzi pojechać się nie da. Podczas wygrzewania się na kamienistym brzegu Sanu podjęliśmy decyzję: rozbieramy i składamy od nowa. Pod toną szpachli nie było widać gehenny przez jaką będzie trzeba przejść, by Samurai lśnił tak jak teraz.


Dowodzenie nad trudnym „Projektem Szerszeń” objął Bogdan Kokociński – szerzej znany jako „tata Koka”. To on odpowiedzialny jest za zaplanowanie i własnoręczne wykonanie większości prac blacharskich, mechanicznych i lakierniczych, a poza wspomnianymi resorami były to:

- remont dziurawej ramy i karoserii (która okazała się jednym wielkim sitem i rozpadła na dwa kawałki)
- remont podwozia i mostów
- nowy reduktor
- nowa wyciągarka
- całkiem świeża karoseria


Rok po bieszczadzkim wypadzie nasz japoński rycerz otrzymał ostatnie kosmetyczne szlify i piękne, 31 calowe błotne oponki. Ponad dwanaście miesięcy wytężonej pracy i inwestycji opłaciło się – Samurai otrzymał ocenę 5+ na przeglądzie i zaczął ciężką pracę dla agencji eventowej Events4all.pl. Wszyscy skazywali go na złomowisko, a on jeszcze na siebie zarabia. Można? Można!


W celu zapoznania się z naszą ofertą off road, która obejmuje: szkołę jazdy 4x4, wypożyczanie quadów, wyjazdy integracyjne i imprezy firmowe zapraszamy na stronę events4all.pl

Uhuhua, zimą też się gra!



Nasza hala paintballowa – jedyna w Polsce umożliwiająca grę na farbie – gościła już trzy edycje nowego cyklu turniejów. Winter Cup Pabianice jest imprezą tematyczną. Do zdobycia były Puchar Świętego Mikołaja, Puchar WOŚP i Puchar Karnawałowy. Drużyn z całej Polski nie brakowało. Mecze były rozgrywane w dwóch kategoriach: amatorskiej i profesjonalnej. Przebrane ekipy otrzymywały dodatkowe punkty do rankingu – było więc kolorowo i radośnie. Ogromnym zainteresowaniem cieszył się katering events4all.pl, a szczególnie wyjątkowy specjał – gorąca czekolada z wiśniówką.

Oto wyniki klasyfikacji generalnej po trzech dotychczasowych turniejach:
  1. Assassins Inglorious Bastards
  2. Assassins TTTSG
  3. GF Strategia Analna
  4. Not So Serious
  5. BC Old Boys
  6. Rebels
  7. Impress Urban
  8. Wikingowie
  9. Wild Style
  10. SNP
  11. Nexx Team
  12. Party Killers
  13. Not So Serious 2
  14. Biedroneczki
  15. Święci
  16. Improwizatorzy
  17. Wild Style 2
  18. South Hunters
  19. Unplugged
Kilka zdjęć dokumentujących imprezę!


Na naszych turniejach nie mogło zabraknąć Stefana i jego Videopudła. Black Box Media wie, jak pokazać paintball:



A kolejna, czwarta już edycja Winter Cup Pabianice już 23 marca 2014! Kto tym razem stanie na niebieskim podium?  

Zima w pełni, kule latają


Latem 2013 roku pojawiła się przed agencją eventową Events4all.pl możliwość zagospodarowania około 1500 m/2 pofabrycznych powierzchni, których w Pabianicach nie brakuje. Wszystko dzięki uprzejmości Fundacji Wakacje Marzeń, prowadzonej przez pana Romualda Simurę. Wcześniej z w postindustrialnych nieużytkach przy ulicy Grobelnej powstał tworzony przez młodzież skatepark.

Nie mogliśmy takiej okazji przegapić – w naszych umysłach powstał plan zorganizowania hali paintballowej, która w kompleksowy sposób zaspokajałaby potrzeby speedballowców, którzy nie mieli gdzie podziać się zimą. Od pomysłu do rozpoczęcia realizacji nie trzeba było długo czekać – w końcu kto wie więcej o organizowaniu turniejów i imprez?

Hala, w której kilkanaście lat temu pracowały dziewiarki, aż prosiła się o zagospodarowanie. Wykładzina do gry w speeda była już zamówiona, a my zaczęliśmy nierówną walkę z prądem i oświetleniem. Po kilku kombinacjach okazało się, że włączenie światła nie było aż takie trudne, choć nieoczywiste.

Szczelnymi siatkami wydzieliliśmy 700 m/2 powierzchni przeznaczonej do gry na zasadach Millenium. Obok stanęły pity oraz ogrzewane namioty stanowiące strefę graczy. Dużym udogodnieniem okazała się możliwość parkowania samochodów pod dachem – komu po trudach turnieju chciałoby się jeszcze skrobać szyby? Dawna portierka okazała się stworzona do zorganizowania kącika gastronomicznego.

W kilka tygodni stworzyliśmy jedyną w Polsce halę do gry w paintball „na farbie”. Już w tym tygodniu dostępne będzie 600 m/2 powierzchni do treningów reballowych, a to tylko początek wielkich planów, których realizacja przed nami.

Dotąd na hali odbyły się trzy turnieje paintballowe z nowej serii Winter Cup Pabianice (o których opowiemy w następnym wpisie), a także wiele spotkań i imprez poświęconych strzelaniu farbą. A już w dniach 22 i 23 marca będziemy gospodarzami wyjątkowego wydarzenia – otwartego naboru do paintballowej reprezentacji kobiet. Razem tworzymy historię tego sportu!


W sprawie turniejów, gry na hali, a także każdej innej związanej z paintballem i imprezami firmowymi zapraszamy na stronę events4all.pl